mcs.mcpro.io forum
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Wątek zamknięty
Wracam po długiej nieobecnosci. U mojej prawie półtorarocznej kotki, lekarze zdiagnozowali FIP . Opiszę pokrótce sytuację .
W grudniu niezauważalnie , kotka traciła stopniowo apetyt i była często " niewidzialna" w sensie , że chodziła spać pod łóżko zazwyczaj .Było mi ciężko jej dogodzić, jeśli chodzi o karmę.
Użyłam słowa ; niezauważalnie , ponieważ dopiero analizując jej zachowanie wcześniejsze , zrozumiałam , że to były chyba pierwsze symptomy iż coś się dzieje . Poza tym wyglądała dobrze
, bawiła się z starszym "bratem" i skakała za laserem .Gdy kilkukrotnie rutynowo mierzyłam jej gorączkę to ją miała w normie.
Reszta historii zaczyna się właściwie od 29 grudnia. Wówczas to była pora na szczepienie . Kotka została zaszczepiona VERSIFEL CVR, tak jak poprzednie dwa razy . Niestety nastąpiła reakcja alergiczna ,
obrzęk bródki i drapanie za uchem . Tak więc po godzinie pobiegłam z nia do przychodni, i dostała zastrzyk na tą okoliczność.
Od dnia szczepienia dało sie zauważyć , że nie jest sobą . Nie za bardzo chciała jeść i była osowiała . Uznałam , że przechorowuje szczepionkę, o czym mi wspomniano , że może być do 48 godzin taka nieswoja.
Do tego zaraz potem sylwester i hałasy. W nowy rok byłam zaniepokojona , że to tak długo trwa i zmierzyłam jej gorączkę 39,5 . Jako , że próba zmierzenia gorączki nie przebiegła gładko i podejrzewałam
że mogła jej się podnieść temperatura z stresu/nerwów. To po godzinie czy dwóch zmierzylam znowu i było 38,7 . To mnie zmyliło . Na drugi dzień zmierzyłam rano, gorączki nie było .
W końcu jednak , ponieważ jej zachowanie było dla mnie niezrozumiałe i niepokoiłam się to 7 stycznia wieczorem , zmierzyłam jej temperaturę i było 40,5 stopnia.
8 stycznia z rana , byłam z nią u weta . Tam także miała gorączkę, prawie 41 stopni. Dostała antybiotyk i tolfedynę . W wtorek to samo . Rano ta sama gorączka i znowu antybiotyk itd.
Powiedziano mi , że jeśli w środę znowu będzie taka gorączka, to trzeba będzie jej zbadać krew bo to może być FIP. W środę pobrali krew z rana i wykonali USG o które prosiłam.
Na usg coś "wpadło" w oko wetowi , ale chyba liczył że może się mu wydaje . Tak wiec zadzwonił i poprosił abym przyszła , chciał raz jeszcze zrobić USG . I znalazł coś na jelicie lub w okolicy jelita.
Cięzko było określić co to. Pod uwagę brano dwie rzeczy; ciało obce, być może ropniak a druga mniejsza możliwość , zapalenie kikuta macicy , który został po sterylce . Lecz położenie owego kikuta nie pasowało.
Kotka trafiła tego samego dnia popoludniu , dzięki uprzejmości weta , do lecznicy weterynaryjnej Błonie w Oświęcimiu, ponieważ tam mają lepszy sprzęt usg i na ewentualność otwarcia i usunięcia tego "czegoś'
zająłby się nią weterynarz chirurg . W lecznicy Błonie, po badaniu USG , zdecydowano że kotka będzie miała laparoskomię zwiadowczą . To coś , widoczne na zdjęciu , okazało się być zropniałym węzłem chłonnym
ale najgorsze było to co jeszcze zobaczyli , mianowicie wątroba pokryta guzkami/grudkami . Na podstawie wątroby , postawiono diagnozę o FIP Pytałam czy takie grudki to moze być jakiekolwiek inne schorzenie wątroby. Cokolwiek innego. Lecz usłaszałam , że raczej nie, tylko FIP . Ponieważ przy chorobach wątroby itp, zmiany na wątrobie są , ale nie tego rodzaju. Odradzono mi badani krwi w Idexxie. Że nie ma sensu, że gdyby nie ta wątroba to jeszcze by się zastanawiali nad czym innym . Ale widząc to co wet widział ( i pokazał mi na zdjęciu) dla niego to jest niestety FIP. Ja wciąż nie chce się z tym pogodzić .
Co jeszcze mogę dodać , w sobotę kotka dostała steryd , ponieważ od środy nie chciała kompletnie nic jeść , karmiłam ją royal convalescense . Kiciunia była totalnie bez energii. Po sterydzie w sobotę rano, popołudniu zaczeła jeść i zjadła naprawdę dużo. Jeszcze w nocy podjadała suchą karmę . Była także aktywna , bez szaleństw ale widoczna a nie gdzieś ukryta w mieszkaniu. Wiem , że taka reakcja na steryd, także przemawia za FIP. Ale mój inny kot, przy okazji zupełnie innych problemów , także dostał steryd i także miał po nim apetyt. Więc wciąż mam nadzieje , że moze jednak te grudki na wątrobie to coś innego? Czy tylko FIP może dać takie zmiany na tym organie ? Płynu w otrzewnej brak (było troche płynu gdy otwarli brzuch i w sobotę na USG . Natomiast wczoraj 16tego, już tego płynu nie było. Wczoraj dostała także mikro dawkę sterydu, ale zdecydowanie już nie ma takiego apetytu i je mało. Poza tym zachowuje się w miarę normalnie. Przynajmniej dzisiaj tak było.
W poniedziałek powiedziałam że jednak chcę to badanie z idexxu więc pobrali jej surowicę, o którą prosiło laboratorium . ( w środę 10tego wysyłali krew , ale w czwartek gdy pani z lab dzwoniła w sprawie badania to prosiła o surowicę, ponieważ z ich praktyki wynika , że ta część badań z krwi niewiele mówi czy jakoś tak ) jednak moi weci wstrzymali wówczas to badanie. Jak już mówilam , ze względu na gorączkę wysoką nawracającą a głównie za sprawą widoku wątroby , dla nich to jest FIP. Jeszcze dodam że w sobotę zmieniono antybiotyk z synoluxu na klindamycynę, ale to raczej dlatego że ja sugerowałam, iż może to toksoplazmoza .. :oops: więc jej podaję, ale nie wiem czy własnie przez ten antybiotyk, moja Perełka je tak malutko , mimo sterydu. Może jej drażni żołądek. Może źle robię . Dodam że koty mam niewychodzące i nie dostają surowego mięsa. W poniedziałek wspomniałam jeszcze o anemii zakaźnej :oops: Chwytam się byle czego. Badanie krwi zrobią na miejscu , gdy pojdę z Perełką w piątek rano. Ja chciałam morfologię sprawdzić już w poniedziałek 15 tego , ale już się nie dało wycisnąć z niej tyle krwi. Pierwsze badanie krwi, zrobione na miejscu w minioną środę, nie wykazało nic niepokojącego , poza jednym czynnikiem, który był w normie , ale wysoko i sugerował że coś się dzieje , jakiś stan zapalny.
Jestem załamana, wciąż nie potrafię przyjąć takiej diagnozy. Jednakże gdy czytam o suchym FIP, pojawia się wszędzie wzmianka o tych ziarniniakach jako hmm..wyroczni .
Strony: 1
Wątek zamknięty
[ Wygenerowano w 0.019 sekund, wykonano 9 zapytań - Pamięć użyta: 596.03 kB (Maksimum: 676.52 kB) ]